Cynamonowe rolsy to
mój niekwestionowany drożdżowy faworyt:-).   Szczególnie teraz w okresie
przedświątecznym uwielbiam, gdy w powietrzu unosi się ich cudowny, cynamonowy aromat.
Są wręcz stworzone do delektowania się ich smakiem podczas spokojnej porannej
kawy czy leniwego popołudnia. Może warto w tym przedświątecznym rozgardiaszu
znaleźć chwilę na przygotowanie sobie tych małych pyszności. Ja zrobię to na
pewno!
Składnik
 8-9 bułeczek:
1,5 szklanki szklanki mąki
pszennej 
2 łyżki brązowego cukru
pół szklanki szklanka letniej wody
lub mleka
2 łyżeczki suszonych drożdży instant
2 łyżki  roztopionego masła
szczypta soli
odrobina oliwy do posmarowania ciasta
Nadzienie:
 łyżka cynamonu
3 łyżki brązowego cukru
2 łyżki rodzynek 
2 łyżki żurawiny
3 łyżki posiekanych orzechów włoskich
1 białko
1 szklanka cukru pudru
Przesianą mąkę mieszamy z solą i
cukrem. Do mleka dodajemy drożdże i mieszamy, aż się rozpuszczą. Odstawiamy na
10 min.  Następnie mleko z drożdżami wlewamy do mąki i dodajemy roztopione
masło. Mieszamy wszystko  łyżką, następnie wyrabiamy ciasto przez około 8
 minut, aż będzie gładkie, pulchne i nie będzie się kleiło. Formujemy z
niego kulę, wkładamy do miski i odstawiamy w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość.
Smarujemy je wcześniej odrobiną oleju. Po wyrośnięciu ciasto rozwałkowujemy na
prostokąt o  grubość około 6 - 7 mm. Wierzch smarujemy roztopionym masłem,
posypujemy cynamonem, brązowym cukrem,  rodzynkami, żurawiną oraz
orzechami włoskimi. Następnie zwijamy ciasto w roladę i  
kroimy ją na plastry o grubości
 ok. 2,5 cm. Układamy je rozcięciem do góry w posmarowanej  uprzednio
masłem tortownicy zachowując około 3 - 4 cm odstępy pomiędzy bułkami. Wierzch
smarujemy oliwą i zostawiamy pod przykryciem na około 2 h, aż bułeczki podrosną
i połączą się ze sobą.  Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni C i pieczemy
około 20 min, aż się zarumienią. W międzyczasie przygotowujemy lukier, którym
polewamy bułeczki po upieczeniu. (Białko mieszamy z cukrem pudrem na gładką
masę. ) Najlepsze są  jedzone jeszcze na ciepło!
 
 





 
Wyglądają kusząco ! Muszę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie upiekła, ale tyle już tego mam w planach, że chyba nie upchnę. Może po Świętach :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwie pyszne kadry. :)
OdpowiedzUsuńAno pyszne :)
OdpowiedzUsuń