Przyznam szczerze, że to mój "batatowy debiut". Po raz pierwszy miałam przyjemność skosztować tego, jak się okazało bardzo oryginalnego warzywa. Jest niezwykle słodki, szybko się smaży i nadaje potrawie bardzo charakterystyczny kolor. Nieskromnie powiem, że placuszki wyszły wyśmienite:-) Żałuje, że nie serwowano mi ich jak byłam dzieckiem, gdyż zdecydowanie byłoby to moje ulubione warzywo. Naturalnie słodkie- po prostu mniam!
Składniki: (ok. 12-15 placków)
1 duży batat
2 małe młode ziemniaczki
1 duża cukinia
1 marchewka
pół cebuli
4 łyżki mąki
2 małe jajka
100 mln jogurty
zielona pietruszka do posypania
szczypta soli i pieprzu
Na tarce o grubych oczkach ścieramy batata, ziemniaki, marchewkę, cukinię i cebulę. Do warzyw dodajemy mąkę, jajka, sól, pieprz i delikatnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej i formujemy na niej niewielkie placki. Smażymy do zarumienienia z obu stron na średnim ogniu. Podajemy z łyżką śmietany lub jogurtu naturalnego- jak kto woli. Posypujemy zieloną pietruszką.
mm.. to ja porywam jednego.. no może dwa ;p
OdpowiedzUsuńWygladaja przepysznie. Az ma sie ochote siegnac po jednego :) Piekne zdjecia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Naprawdę wspaniałe zdjęcia. Ja podobnie jak Majka mam ochotę wyciągnąć rękę do monitora by chwycić jednego z placuszków, bo zapowiadają się przepysznie :D
OdpowiedzUsuńEnhorabuena por la receta y por las hermosas fotos!
OdpowiedzUsuńwspaniały blog :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę świetnie smakują.... ale strasznie się rozlatują :/ dorzuciłam dodatkowe jajko i jest trochę lepiej, ale i tak wychodzi mi tylko kupka smażonych warzyw ^^ jakieś porady?
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie - pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSa faktycznie przepyszne ale nie wiem o co chodzi gdyż nie moglam ich w zaden sposób przywrócić na drugą stronę!
OdpowiedzUsuńmi też wszystko się rozleciało :(
OdpowiedzUsuńMoje także się rozlatują. W smaku są super, lecz przy przewracaniu na drugą stronę rozlatują się.
OdpowiedzUsuń