Po długiej nieobecności wracam z porcją kolejnych zdjęć i nowych przepisów:-) Sporo czasu upłyneło od mojego ostatniego wpisu...Niestety tak mnie pochłonęły zobowiązania zawodowe, że musiałam na chwilę odłożyć na bok przyjemność blogowania. Na szczęście robi sie u mnie coraz luźniej. Wracam i obiecuję zero tak długich postojów :-)
Na powitanie jesieni ugotowałam delikatny krem z dyni z mleczkiem kokosowym i odrobiną imbiru. Pyszna, lekka i delikatna zupa z nutą słodyczy posypana na koniec suszonymi pestkami dyni. To punkt obowiązkowy tej jesieni!
Składniki: ( 2-3 porcje)
300 g pokrojonej w kostkę dyni
mała marchewka
2 średnie ziemniaki
pół cebuli
łyżka masła
łyżeczka curry
2x ząbek czosnku
pół puszki mleka kokosowego
łyżeczka curry
łyżka oleju
3 cm imbiru
garść suszonych pestek dyni
sól
Posiekaną cebulę i ząbek czosnku wrzucamy na rozgrzaną łyżkę masła, dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki, marchewkę. Całość doprawiamy szczyptą soli i mieszamy smażąć ok 4-5 min. Wszystko przekładamy do garnka z 750 mln wody i dodajemy dynię. Całość gotujemy ok. 20 min., aż warzywa będą miękkie. Następnie blendujemy je w garnku na gładki krem. Jeżeli zupa bedzie za gęsta dodajemy odrobinę wody. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, dodajemy curry, starty imbir i starty ząbek czosnku. Energicznie mieszamy, aż powstanie jednolita, aromatyczna masa. Pod koniec gotowania dodajemy ją do zupy wraz z mleczkiem kokosowym. Zostawiamy krem na ogniu jeszcze kilka minut po czym rozlewamy do miseczek i podajemy z suszonymi pestkami dyni ( można je uprzednio uprażyć).
Przepiękne zdjęcia:-) Zachwycają...:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, bardzo ładna zupa! I smaczna! :)
OdpowiedzUsuńmoje MUST HEAVE w tym tygodniu! :>
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna, nie spodziewałam się, że coś dyniowego tak mi zasmakuje :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, w tym tygodniu przygotuję:)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie.Uwielbiam zupę krem z dyni, jest moja najlepsza zupa ze wszystkich zup, można także powiedzieć ze wszystkich dań ! Często gości na moim stole jak tylko nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuń