Pomimo, iż staram się unikać nadmiaru wypieków z cukrem czy innymi "cięższymi" dodatkami tym razem zrobiłam wyjątek. Może to efekt zbliżających się świat albo po prostu chodząca za mną od dawna ochota na solony karmel. Postanowiłam zestawić go z domową, pomarańczową konfiturą i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę.To duet, który rzeczywiście do siebie pasuje :-). Dodatkowo na jaglanym spodzie robi się jeszcze smaczniejszy. Niestety jeżeli nie macie w spiżarce gotowej konfitury, będzie to trochę czasochłonne. Wiem jednak,że dla własnej zachcianki można poświecić wiele :-)
Składniki:
120 g mąki jaglanej
1 małe jajko
3 łyżki ksylitolu
50 g zimnego masła
łyżka wody
szczypta proszku do pieczenia
nadzienie-konfitura pomarańczowa:
(do mazurka nie użyjemy całej konfitury)
3 pomarańcze
pół cytryny
150 g cukru trzcinowego
litr wody
solony karmel:
( do mazurka nie użyjemy całego karmelu)
2 łyżki cukru trzcinowego
3 łyżki śmietany kremówki
2 łyżki masła
szczypta soli
do podania płatki migdałów
Konfitura pomarańczowa
Pomarańcze i cytrynę dokładni myjemy i parzymy wrzątkiem. Następnie obieramy ze skórki. Miąższ drobno kroimy i wrzucamy do wysokiego garnka. Skórkę kroimy na paseczki i również wrzucamy do garnka. Dodajemy cukier. Całość podgrzewamy i gotujemy na niewielkim ogniu. Po kilkunastu minutach dolewamy wodę i gotujemy pod przykryciem ok 2 h. Co jakiś czas mieszamy, aby konfitura się nie przypaliła. Pozostawiamy ją na całą noc w temperaturze pokojowej.
Jaglany spód:
Mąkę przesiewamy do miski. Dodajemy jajko, ksylitol, pokrojone w kosteczkę masło, proszek do pieczenia, łyżkę wody i ugniatamy na gładkie ciasto. Formujemy kulkę, zawijamy w folię spożywczą i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Następnie rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim formę. Nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i wstawiamy na 30 min do lodówki. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180C. Formę wyłożoną tartą wkładamy do piekarnika na ok 15-20 min.
Solony karmel
Do wysokiego garnka o grubym dnie wsypujemy cukier. Podgrzewamy na niewielkim ogniu do czasu, aż cukier zacznie się rozpuszczać ( może to potrwać ok 10-15 min) W międzyczasie możemy go przemieszać drewnianą łyżką. Gdy cukier się rozpuści i skarmelizuje wrzucamy całe masło. Masa zacznie mocno bulgotać, nie przejmujemy się- mieszamy dalej. W międzyczasie w osobnym rondelku podgrzewamy śmietanę. Następnie wlewamy ją do karmelu i dalej mieszamy ok 1-2 min. Na koniec posypujemy szczyptą soli ( lub więcej).
Upieczony spód mazurka smarujemy konfiturą pomarańczową i polewamy solonym karmelem. Na koniec posypujemy płatkami migdałów.
uwielbiam solony karmel więc mazurek na pewno by mi posmakował:)
OdpowiedzUsuń